Przegląd podatkowy (28 marca – 1 kwietnia 2016 r.)

Nie agent a odbiorca jest kluczowy

Dziennik Gazeta Prawna, 2016-03-29
Patrycja Dudek

Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 18 marca 2016 r. (sygn. akt II FSK 82/14), oceniając czy istnieje obowiązek pobrania podatku u źródła w pierwszej kolejności należy określić kto jest podatnikiem, na rzecz którego wypłacane są odsetki. Następnie należy odwoływać się do postanowień odpowiedniej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. W przedmiotowej sprawie, polska spółka dołączyła do struktury cashpoolingu. Funkcję agenta rozliczeniowego (lidera cashpoolingu) sprawowała spółka z Francji. We wniosku o wydanie interpretacji podatkowej, polska firma wskazała, że zgodnie z postanowieniami polsko-francuskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania nie jest ona zobowiązana do potrącenia podatku u źródła od odsetek, które są wypłacane francuskiemu podmiotowi. Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie nie zgadzając się ze stanowiskiem spółki podkreślił, że kluczowe znaczenie w tej kwestii ma ustalenie osoby podatnika. Uznał, że skoro przychód z tytułu odsetek otrzymują pozostałe spółki biorące udział w cashpoolingu, to polska spółka nie jest zwolniona z obowiązku poboru podatku u źródła. Innego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Sąd orzekł, że nie jest konieczne określenie, kto jest ostatecznym właścicielem odsetek, ponieważ zapisy polsko-francuskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania nie odwołują się do pojęcia faktycznego właściciela. Sprawa znalazła swój finał w NSA, który uznał, że w przypadku, gdy agent rozliczeniowy nie jest ostatecznym odbiorcą odsetek, to od wypłat na jego rzecz trzeba potrącić 20% podatek u źródła.

Następca nie odliczy strat poprzednika

Rzeczpospolita, 2016-03-29
Tomasz Pastuszka

Zgodnie z interpretacją indywidualną Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 15 marca 2016 r. (sygn. IBPB-1-3/4510-158/16/AW) powstała w wyniku przekształcenia spółka z ograniczoną odpowiedzialnością nie jest uprawniona do rozliczenia straty poniesionej przez zlikwidowany zakład budżetowy. Komunalna spółka prawa handlowego, powstała poprzez przekształcenie zakładu budżetowego, dokonanego na mocy uchwały rady gminy, zwróciła się do organu podatkowego z pytaniem, czy jest uprawniona do odliczenia od uzyskanego dochodu, straty poniesionej przez zlikwidowany zakład budżetowy. W odpowiedzi organ podatkowy uznał, iż w tej sytuacji nie dojdzie do pełnej sukcesji podatkowej, zastosowanie znajdzie bowiem wyłączenie z ustawy o PDOP, które przewiduje iż przy ustalaniu dochodu stanowiącego podstawę opodatkowania nie uwzględnia się strat przedsiębiorców przekształcanych, za wyjątkiem przekształcenia spółki kapitałowej w inną spółkę kapitałową. W opinii fiskusa przekształcenia zakładu budżetowego w spółkę kapitałową, nie można uznać za przekształcenie spółki kapitałowej, a więc spółka przekształcona nie rozliczy straty swojego poprzednika.

Reinwestując pieniądze otrzymane z dotacji, trzeba zapłacić CIT

Dziennik Gazeta Prawna, 2016-03-30
Jakub Pawłowski

W wyroku z dnia 24 marca 2016 r. (sygn. akt II FSK 239/14) Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że zyski uzyskane w związku z reinwestycją środków otrzymanych w ramach dofinansowania nie podlegają zwolnieniu z PDOP. Sprawa dotyczyła fundacji, która otrzymała wsparcie w postaci dotacji. Wykonanie celów przewidzianych w statucie fundacji zostało przekazane wielu spółkom, zakładanym na potrzeby ściśle określonych zadań. Środki uzyskane w ramach dotacji zostały przeznaczone na finansowanie tych podmiotów, aż do ich całkowitego rozdysponowania. Zdaniem fundacji, dywidendy wypłacane przez spółki oraz przychody ze sprzedaży udziałów w spółkach korzystały ze zwolnienia z opodatkowania PDOP. Za takim rozumieniem przemawiać miała okoliczność, że źródłem tych dochodów były pieniądze otrzymane wcześniej z dotacji. NSA odmówił racji argumentom fundacji. Sąd uznał, że zwolnieniu podlegają jedynie środki, które wypłacane są beneficjentowi, a zyski związane z gospodarowaniem tymi środkami powinny zostać opodatkowane.

Polska firma nie jest płatnikiem CIT od opłat za austriackie kontenery

Rzeczpospolita, 2016-03-30
Aleksandra Tarka

Termin „użytkowanie” obejmuje swoim zakresem nie tylko instytucję użytkowania, ale także wynajęcie, wydzierżawienie oraz inne rodzaje korzystania na podstawie umów cywilnoprawnych – taki wniosek płynie z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 17 lutego 2016 r. (sygn. akt I SA/Gl 1035/15). Spółka, mająca w planach wynajęcie od austriackiego kontrahenta kontenerów, które będą wykorzystywane na terytorium Polski jako powierzchnia biurowa i socjalna, zwróciła się do organu podatkowego z pytaniem, czy będzie obowiązana do potrącenia zryczałtowanego podatku u źródła od opłat za ich udostępnianie. W opinii spółki przychód z tego tytułu powinien być opodatkowany zgodnie z siedzibą kontrahenta, czyli w Austrii. Fiskus nie zgodził się ze stanowiskiem spółki, uznając kontener za urządzenie przemysłowe, a wynagrodzenie za jego użytkowanie za należność licencyjną, od której powinien zostać potrącony podatek u źródła. Sprawa trafiła do WSA w Gliwicach, który przyznał rację spółce, wskazując iż ze względu na brak definicji urządzenia przemysłowego w analizowanych przepisach, należy odwołać się do definicji słownikowej tego pojęcia i w konsekwencji uznać, iż kontenery zawierające powierzchnią biurową i socjalną nie są urządzeniami przemysłowymi, a w konsekwencji od opłat za ich użytkowanie nie trzeba pobierać zryczałtowanego PDOP.

Brak zapłaty nie oznacza kradzieży

Dziennik Gazeta Prawna, 2016-03-30
Patrycja Dudek

Z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 17 marca 2016 r. (sygn. akt III SA/Wa 819/15) wynika, że brak zapłaty za towar oraz jego niezwrócenie przez kontrahenta nie dają prawa do korekty podstawy opodatkowania VAT po 90 dniach. Firma, której przedmiotem działalności jest sprzedaż wysyłkowa monet kolekcjonerskich, zapytała o możliwość obniżenia podstawy opodatkowania VAT, w sytuacji gdy klient nie dokona płatności za monety w terminie 90 dni oraz nie zwróci nabytego towaru. W jej ocenie, taka transakcja nie powinna powodować konsekwencji podatkowych na gruncie VAT ponieważ kupujący, który nie reguluje płatności dopuszcza się kradzieży. Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie nie podzielił stanowiska podatnika. Organ podkreślił, że dla zmniejszenia podstawy opodatkowania konieczny jest zwrot towarów. WSA w Warszawie podtrzymał stanowisko organu. Firma będzie natomiast uprawniona do skorzystania z ulgi na złe długi. Tym samym będzie mogła obniżyć podstawę opodatkowania VAT, ale nie wcześniej niż po upływie 150 dni od upływu terminu płatności.

Spółka nie poniesie odpowiedzialności, bo menedżer sam rozliczył PIT

Rzeczpospolita, 2016-03-30
Aleksandra Tarka

Zgodnie z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 25 lutego 2016 r. (sygn. akt I SA/Wr 1873/15) płatnik nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązanie podatkowe podatnika, który sam uiścił podatek. Zobowiązanie, do którego poboru i uiszczenia jest on bowiem uprawniony, wygasało z chwilą zapłaty przez podatnika. W przedmiotowej sprawie, fiskus w wyniku przeprowadzonej w spółce kontroli zakwestionował fakt wykonywania przez menedżera działalności gospodarczej na gruncie ustawy o VAT, uznając iż nie wykonywał on działalności na własny rachunek i ryzyko. W konsekwencji organ podatkowy uznał, iż spółka, jako płatnik podatku była zobowiązania do obliczenia i pobrania od podatnika PDOF. W wyniku skargi spółki, sprawa trafiła do WSA, który zgodził się ze stanowiskiem organu podatkowego, kwalifikując przychody uzyskane na podstawie umowy o zarządzanie przedsiębiorstwem, jako przychody z działalności wykonywanej osobiście. Odnosząc się do odpowiedzialności płatnika na gruncie PDOF, WSA orzekł iż w sytuacji, gdy podatek został uiszczony bezpośrednio przez podatnika, zobowiązanie podatkowe wygasło, co przesądza o braku odpowiedzialności płatnika. Dlatego też, w ocenie sądu, postępowanie w przedmiocie odpowiedzialności płatnika, należało uznać za bezprzedmiotowe.

Urząd, szukając źródła usługi, może sprawdzić kontrahentów firmy

Dziennik Gazeta Prawna, 2016-03-31
Patrycja Dudek

W wyroku z dnia 30 marca 2016 r. (sygn. akt II FSK 456/14) Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że faktury dokumentujące świadczenie usług, które w rzeczywistości nie zostały wykonane, nie mogą być podstawą do zakwalifikowania wydatków na ich nabycie jako kosztów uzyskania przychodów. Orzeczenie zapadło w sprawie podatnika, który dokonał zakupu usługi marketingowej od firmy windykacyjnej i zaliczył kwotę wynikającą z otrzymanej faktury do kosztów uzyskania przychodów. Na podstawie dowodów zebranych przez organy podatkowe u świadczeniodawcy i jego kontrahentów zakwestionowano rzetelność faktur. Wskazano, że podatnik nie ma prawa do rozliczenia kosztów z pustych faktur. Podatnik nie zgadzając się z takim podejściem podkreślił, że w związku z zakwestionowaniem faktury poniesiony koszt powinien zostać oszacowany w relacji do wysokości osiągniętych przychodów. Co więcej, relacje pomiędzy świadczeniodawcą, a jego kontrahentami nie powinny być badane, ponieważ dla sprawy istotna jest jedynie zależność pomiędzy podatnikiem a firmą windykacyjną. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu oddalając skargę podatnika, uznał, że poszukiwanie źródła usługi u partnerów handlowych świadczeniodawcy stanowiło przysługę dla podatnika. NSA potwierdził stanowisko organów podatkowych zaznaczając, że firma windykacyjna, która wystawiła fakturę nie prowadzi działalności w zakresie marketingu, a koszty powinny wynikać z dokumentów, a nie z oszacowania.

Do pomniejszenia przychodu wystarczy wpis do księgi

Rzeczpospolita, 2015-03-31
Maj

Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 30 marca 2016 r. (sygn. akt II FSK 182/14) do podatkowego rozliczenia kosztu uzyskania przychodów wystarczy wpis w księdze rachunkowej, nawet jeżeli do celów rachunkowych wydatek ten nie został jeszcze zakwalifikowany jako koszt. W przedmiotowej sprawie, bank, który pozyskiwał klientów poprzez pośredników otrzymujących wynagrodzenie prowizyjne, zwrócił się do organu podatkowego z pytaniem, czy wydatki na prowizje mogą zostać zakwalifikowane jako koszty pośrednie oraz kiedy mogą zostać zaliczone do kosztów podatkowych. W opinii wnioskodawcy, przedmiotowe wydatki są kosztami pośrednimi i powinny zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodów w chwili ich poniesienia. Organ podatkowy przyznał rację bankowi, w zakresie uznania wydatków na prowizje za koszty pośrednie, natomiast w odniesieniu do daty zaliczenia wydatku do kosztów uzyskania przychodów, uznał iż kosztem podatkowym może być wydatek dopiero od chwili kiedy został ujęty jako koszt w księgach rachunkowych. Ze stanowiskiem fiskusa zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Ostatecznie sprawę rozstrzygnął NSA, który przyznał rację bankowi, wskazując iż prawo bilansowe nie może decydować o momencie zaliczenia wydatku do kosztów uzyskania przychodów na gruncie PDOP.

Przegląd orzecznictwa:

Wyrok NSA z 9 lutego 2016 r. (sygn. akt II FSK 3177/13)

Z literalnej wykładni art. 21 ust. 1 pkt. 30a lit. a) u.p.d.o.f. wynika, że do zwolnienia z opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych muszą być spełnione dwie przesłanki: 1) przychód ma osiągnąć osoba uprawniona do rekompensaty 2) przychód ma mieć swoje źródło (podstawę) w realizacji prawa do rekompensaty.

Wykładnia literalna art. 21 ust. 1 pkt. 30a lit. a) u.p.d.o.f. w powiązaniu z art. 3 ust. 2 ustawy o rekompensacie za mienie zabużańskie nie daje podstaw do przyjęcia poglądu, iż przekazana (zwrócona) skarżącemu – jako jednemu ze spadkobierców uprawnionemu do rekompensaty przez osobę wskazaną przez wszystkich spadkobierców – kwota nie podlega zwolnieniu z opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych.

Wyrok WSA we Wrocławiu z 27 stycznia 2016 r. (sygn. akt I SA/Wr 1649/15)

Scharakteryzowana wyżej odrębność spółki komandytowej, jako podmiotu cechującego się odrębną podmiotowością prawną, ma istotne znaczenie przy ocenie stanu faktycznego przedstawionego wniosku. Porównując te regulacje, z przytoczoną wyżej definicją „działalności gospodarczej” w p.d.o.f. należy uznać, że przedmiotem prowadzącym działalność jest co do zasady spółka. Ona to, bowiem prowadzi działalność, – czyli nabywa prawa we własnym imieniu. To uzasadnia skonstruowanie przyjętej w art 5b ust. 2 p.d.o.f. fikcji prawnej.